wtorek, 18 czerwiec 2024 04:21

Projekt o nazwie "Wspólnie odkrywamy to, co łączy i jednoczy"

W dniach 5, 6 i 7 czerwca siedmioro ósmoklasistów z naszej szkoły wraz z wychowawczynią wzięło udział w projekcie z zakresu współpracy międzynarodowej przygotowanym przez Fundację na rzecz dzieci i młodzieży "Piastun" z Opola. Projekt o nazwie "Wspólnie odkrywamy to, co łączy i jednoczy" zakładał trzydniowe spotkanie polskiej młodzieży z młodzieżą z Iwano-Frankiwska (Ukraina) przy jednoczesnym udziale w zajęciach i warsztatach edukacyjnych. 

Nasze piękne miasto odwiedzili wraz ze swoją opiekunką uczniowie liceum w wieku 14 - 17 lat z dawnego Stanisławowa - obecnie Iwano-Frankiwska, miasta w zachodniej części Ukrainy. Goście powitali nas w pięknych regionalnych strojach, haftowanych bluzkach, w których, jak się okazało, chętnie chodzą na co dzień w swoim kraju. Szybko znaleźliśmy wspólny język i wspólne tematy do rozmów, w czym bardzo pomogły chwile spędzone na kręgielni w Szarej Willi.

W ciągu trzech dni naszych spotkań pokazaliśmy nowym znajomym najważniejsze, charakterystyczne miejsca dla Opola - m.in. Opolską Wenecję, Kościół Franciszkanów, Wzgórze Uniwersyteckie, Rynek, Katedrę pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, Wieżę Piastowską, Zamek Górny, odwiedziliśmy też Muzeum Wsi Opolskiej w Bierkowicach. Spotkaliśmy się z panem Wiceprezydentem Opola Przemysławem Zychem oraz z Panem Aleksandrem Iszczukiem, naczelnikiem Wydziału Oświaty. Wspólnie szukaliśmy ukraińskich i stanisławowskich śladów w Opolu, których jest całkiem sporo! Obejrzeliśmy prelekcję prezentującą rolę przesiedlonych mieszkańców Stanisławowa oraz województwa stanisławowskiego w powojennej historii Opola. Każdy uczestnik na pamiątkę naszego spotkania zabrał ze sobą własnoręcznie ozdobioną opolskimi regionalnymi wzorami materiałową torbę. Ostatniego dnia zaprosiliśmy gości do naszej szkoły, gdzie obie grupy przygotowały własne projekty - inicjatywy na rzecz dialogu polsko-ukraińskiego.

Po wspólnie spędzonych dniach rozstaliśmy się pełni pozytywnych emocji, choć nie zabrakło też momentów pełnych zadumy i żalu, które miały swoje źródło w toczącej się od 2 lat wojnie w Ukrainie. Czasem nasze spotkania przerywały alarmy na telefonach gości informujące o aktualnym zagrożeniu przeciwlotniczym w ich mieście. Cieszymy się, że udało nam się choć na kilka dni zapewnić naszym nowym znajomym odrobinę radości i rozrywki!

Czytany 71 razy